Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy « Odpowiedz #13 : Sierpnia 07, 2017, 09:01:55 » Milenka88 a powiedz mi z racji, że masz porównanie córki z bratem bliźniakiem, czy syn wogole nie wykazuje niepokojących objawów z tych które wymienisz u córki?
milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Witam,Mam złe przeczucia jeżeli chodzi o rozwój mojej 4-miesięcznej córki. Córka ma też brata bliźniaka. Ciąża przebiegała prawidłowo, ale córka urodziła się z niska waga (2kg). Syn ważył 3kg. Wszystko było w porządku oprócz żółtaczki, która utrzymywała się długo, ale nie była leczona, ponieważ lekarze twierdzili ze nie jest na tyle powazna. Od 4 tygodni zauważyłam u córki niepokojące objawy:- często wydaje się nieobecna- zdarza się, że wpatruje się w jeden punkt- często nie można z nią nawiązać kontaktu wzrokowego, szczególnie gdy jest w pozycji siedzącej lub na rękach- nie trzyma dobrze zabawek - szybko wypuszcza- jak już uda się nawiązać kontakt to ładnie patrzy w oczy i podejmuje próby powtarzania samogłosekBardzo się martwie, bo czuje, że jest z nią coś nie tak. Mam już pani książkę i zaczęliśmy ćwiczyć. Chce też małą zabrać do neurologa jak będziemy w Polsce za miesiąc (mieszkamy w Wielkiej Brytanii).Czy jest szansa, że moje dziecko będzie się normalnie rozwijało? Jak często trzeba wykonywać ćwiczenia? Czy miałaby dla mnie pani jakieś dodatkowe wskazówki?Dziękuje i pozdrawiam Zapisane kamilaf000 Newbie Wiadomości: 11 Witam serdecznie, pozwoli Pani ze podepnę się pod wątek. Mój synek 9 stycznia skończy 4 miesiące. Mam podobny problem. Bardzo ciężko jest złapać kontakt wzrokowy. Również zakupiłam pomoce- karty, książkę i płyty. Ćwiczę sama póki co mały zaczyna skupiać się na samych ustach kiedy wypowiadam samogłoski. Dobry kontakt łapiemy z daleka min 1 metr. Nie ma szans złapać kontaktu z odległości mniej niż pół metra. Mały zwraca uwage na nowe osoby które do niego mówią, wtedy się usmiecha. Gdy trzymam go na rękach nie patrzy na mnie. Zabawkami oraz otoczeniem się interesuje, łapie w rączki próbuje przekładac. Zaczął przekręcac sie na boki ale nadal ma problem z podnoszeniem główki. Nie lubi być noszony na rękach. Woli zasypiać sam ((( przed drugim miesiącem było inaczej, łapał kontakt wzrokowy, przyglądał się twarzom. Wertując fora zaczełam się zastanawiac czy to nie wina szczepien... 8 maja bedziemy mieć konsultacje z terapeutą integracji sensorycznej, mam nadzieje ze nam pomoże wyprowadzić malego na prostą. Pediatra neurolog rehabilitant nie mieli zastrzeżen do kontaktu wzrokowego, ponieważ jak pisłam wyżej mały interesuje sie nowymi osobami przez jakiś czas. Szczególnie kiedy jest na golaska. W związku z tym muszę zacząć działac sama. Jestem z filipkiem sama całymi dniami i mój kontakt z nim jest praktycznie zerowy. BArdzo proszę w imieniu swoim i mamy która założyła wątek o dobre rady oraz pocieszenie, relacje z postępów z ćwiczeń. Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Witaj. Ja tez mysle ze u nas zawinily szczepienia od kiedy pojawily sie problemy przestalismy szczepic. Chyba dopiero zaszczepimy jak corka skonczy 3 lata. Co do postepow jest definitywnie lepiej chociaz zdazaja sie gorsze dni kiedy z corka jest slaby kontakt. Cwiczymy duzo, praktycznie wiekszosc czasu kiedy corka nie spi. Kontakt na lezaco jest juz dosc dobry - teraz skupiamy sie na kontakcie jak corka jest noszona w pionie bo z tym jest duzy problem. Cwiczymy z kartami ale generalnie uzywamy wszystkich mozliwych sposobow by corka sie na nas patrzyla: spiewamy, recytujemy wiersze, uzywamy grzechotek i kolorowych jutra wprowadzamy sluchanie plyt z wolnego pola. Mieszkamy za granica - duza zmiane na lepsze zaobserowalismy 2 tygodnie temu kiedy przyjechalismy do Polski na urlop - corka caly czas byla zaczepiana przez rodzine. Duzo nowych i ciekawych twarz - to jakby ja troche odblokowalo. Najgorsze sa momenty kiedy z corka jest bardzo slaby kontakt ale wtedy trzymam sie slow ktore wielokrotnie slyszyalam - takie male dzieci maja bardzo plastyczne mozgi i czesto mozna wypracowac prawidlowy rozwoj. Czasami jest ciezko ale nie wolna sie poddawac Zapisane kamilaf000 Newbie Wiadomości: 11 Po jakim czasie pojawily sie u was pierwsze efekty? Ja zauwazylam podczas swiat wielkanocnych ze maly sie zmienil, stal sie towarzyski niestety po tygodniu siedzenia w domu tylko ze mna znow urwal sie z nim kontakt. Zapisane Rafi Newbie Wiadomości: 19 Milenka88 nie poddawaj sie, bo rzeczywiscie mozg jest plastyczny, tylko baw sie zMala, masuj, tul i nas kontakt poprawil sie, gdy Maly skonczyl 5 miesiecy, ale gdy ja jestem smutna, zalamana, to kontakt jest gorszy i tu rzeczywiscie jest duza zaleznosc, dlatego trzeba zacisnac zeby, uwierzyc,ze bedzie dobrze i stymulowac i akceptowac. Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Kamila, Milenka witajcie na forum, mamy też kontakt na priv, ale wiem, że czytają to forum inne zaniepokojone mamy, które być może też stymulują MK swoje maluchy i te wpisy mogą być dla nich pożyteczne, a może też coś napiszą?. Wszystkie trzy mamy dzieciaczki z regresem, prawdopodobnie po szczepieniach ok 3-4 msc. ( u nas wtedy z uśmiechniętego i zaczepnego zrobił się cichutki i poważny chłopiec, który miał problem z kontaktem wzrokowym zwlaszcza ze mną)obecnie - synek 7 msc, stymulacja MK 2,5 msc-motorycznie idzie jak burza, juz układa się do raczkowania, robi śmieszne wygibasy-manualnie też nieźle (manipuluje przedmiotami, szuka rzeczy pod chustką, stuka i próbuje z rzeczy wydobyć dźwięk), brak jeszcze wskazywania na przedmioty i osoby, wrzucania klocków do pudła, ale na dywanie trudno z nim pracować bo non stop robi te wygibasy-trochę z mową jest lepiej, czasem sylabizuje, bababa dadada i w też więcej go po prostu słychać- kontakt z mamą - po 1 miesiącu stymulacji było naprawdę dobrze, chciał pracować z kartami, karty już nie były potrzebne, bo patrzył na mnie jak mówiłam samogłoski i sylaby, robiłam miny, częściej się uśmiechał, kontakt wzrokowy ze mną był dłuższy (ale na rękach i kolanach u mnie jeszcze rzadko), na rękach u taty też patrzył na chyba jesteśmy dalej niż na początku drogi z MK!, były oczywiście gorsze dni - np kiedy zaczął pełzać, , potem było znów coraz lepiej, ale teraz od ponad tygodnia znów próbuje go złapać wzrokiem, kontakt jest przelotny, mimo że cuduję i na uszach niemalże staję, nawet śpiewanie nie pomaga, może to efekt tego że skupia się na próbach raczkowania i wygibasów, ale w foteliku też ma mnie gdzieś. O uśmiechach mogę zapomnieć, nawet na łaskotki nie reaguje. może przelotnym uśmiechem. Przestał się bawić w akuku, z chustką - ta chustka może leżeć na nim a on nic. Ze mnie ściągnął może ze dwa razy. Wkurza się jak mu pokazuję karty taty, mamy i że przy takich dzieciach z zaburzeniami czasem robi się cztery kroki do przodu a potem dwa w tył, to mnie trochę pociesza, ale ile może trwać taki regres? Owszem, czasem są kilkuminutowe przebłyski, np czasem wieczorem przed snem, wtedy gada jak najęty, zaczepia mnie wzrokiem, uśmiecha się. Czy to możliwe że stymulacja MK dzieci, które rozwijały się prawidłowo a potem przeszły regres ma mniejsze szanse na powodzenie niż u dzieci, które od początku rozwijały się z zaburzeniami? Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Witam ponownie,regres u nas się skończył (masakryczne 2 tygodnie!). Synek - 7mies i mamy lepszy kontakt wzrokowy również z bliska - w foteliku i krzesełku. Wreszcie spokojnie możemy ćwiczyć miny, uśmiechy, sylaby i wyrażenia dźwiękonaśladowcze, opowiadać wierszyki, bo wcześniej się denerwował, wyginał, jęczał. Poprawił się też kontakt wzrokowy na spacerze, zwłaszcza jak coś piję i robię przy tym miny, albo schylam się i grzebię w torbie, wcześniej w ogóle nie istniałam. Rozkręcił się z sylabizowaniem dadada nanana, słychać go już codziennie! Więcej też jest uśmiechów, zwłaszcza jak się wygłupiam, nawet piśnie z radości przy wspólnej jeszcze nie reaguje na swoje imię, mam nadzieję, że przyjdzie to z czasem. Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 Fajnie, że regres się zakończył i że piszesz o tym na forum, zawsze to przydatna informacja dla innych To może ja też coś napiszę synek ma 5 miesięcy, ćwiczymy odkąd ma prawie 3 miesiące. Gorszy kontakt wzrokowy zauważyłam ok 7 tygodnia. Obecnie na leżąco jest super, w pionie raczej też ok, szczególnie jak robię jakieś miny, albo ruszam głową. Problem mamy z kontaktem w ruchu, wyczytałam na forum radę od prof. Cieszyńskiej, żeby próbować poprawić kontakt w tańcu, tylko jak? nie dam rady trzymać malucha i jeszcze machać jakąś grzechotką żeby się patrzył (na głos nie zawsze reaguje), ogólnie jak jest na rękach, to w stronę twarzy osoby trzymającej się nie obraca. Macie może jakieś z tym doświadczenia? Jak stymulować? Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Cześć ch_ola. Taki bliski kontakt wzrokowy na kolanach przodem do mamy lub na rękach to kwintesencja i cel do którego dążę!To nasz największy brak, bo ruchowo, manualnie, i nawet z gadaniem jest dobrze. Z tego co tu forum przejrzałam na wypracowanie tego kontaktu niestety trzeba duużo czasu, co najmniej kilka miesięcy, więc trzeba cierpliwości cierpliwości i wiary że się uda!!! No i pracować codzinnie!U mnie na rękach, nawet jak tańczymy to nie patrzy, musiałabym mocno się chyba zakręcić, żeby stracił punkt zaczepienia na otoczeniu. Czasem patrzy jak tańczymy w pozycji na fasolkę albo jak go pod paszki biorę i do góry nad siebie i przed siebie, a tak w pionie gdy jest na mnie to nie patrzy. Za to jak tańczymy przy lustrze to patrzy i uśmiecha się i do mnie i do siebie. Więc i tak tańczymy. Jak jest na rękach u kogoś to patrzy często na mnie i ręce wyciąga (nie zawsze patrząc na mnie) ale jak go wezmę to już koniec patrzenia, więc czasem tańczymy we troje ;-)To samo jak go biorę do siedzenia przodem na kolanach u mnie, strasznie się wykręca i wygina, a tyłem jak siedzi jest ok. Mimo to ćwiczymy przodem do mnie, na tyle ile pozwoli (wierzę że kropla drąży skałę i nie odpuszczam) - na kolanach podrygiwanie wio koniku lub kosi kosi łapci (wtedy się uśmiecha), albo "burza na morzu wielki sztorm (bujanie na boki), synek robi bach" (opadanie na plecy). Czasem jak wsadzę sobie jego skarpetkę do buzi,którą chce zabrać mi, tyle że wtedy patrzy na usta i skarpetkę, ale przynajmniej w moim też pomaga jak w przyciemnionym pokoju oświetlę sobie twarz latarką/komórką, np przy karmieniu albo wieczornym usypianiu na rękach. Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Dodaje ten wpis zeby pomoc innym mamom ktore podobne problemy. Przepraszam za brak Polskich znakow ale nie mam w tej chwili dostepu do Polskiej klawiatury. Moja corka ma teraz ponad 8 ostatnie 4 miesiace (tyle tez stumulujemy) przezylismy wiele regresow - w pewnych momentach corka tylko lezala bez ruchu i patrzyla w sufit. Jednak z czasem te regresy byly coraz krotsze i lagodniejsze. W tej chwili moge napisac ze mamy bardzo duzy postep ale nadal jest wiele niepokojacych zachowan. Pozytywne zachowania:- Corka duzo czesciej sie usmiecha. Nie zawsze odpowiada usmiechem na usmiech ale coraz czesciej- Bardzo lubi sie wyglupiac i czesto smieje sie przy tym na glos. Codziennie wieczorem zaczepia nas zebysmy sie z nia wyglupiali- Od miesiaca zaczela wskazywac przedmioty wzrokiem. W tej chwili potrafi wskazac kilka przedmiotow (oczywiscie jak ma na to ochote )- Wie gdzie mama i tata - zapytana wskazuje na nas wzrokiem- Od wczoraj robi kosi kosi - Bardzo lubi jesc wszystko co jej damy- Kontakt wzrokowy jest duzo lepszy chociaz nadal nie idealny- Czesto reaguje na imie ale sa tez momenty kiedy nie reaguje wogole- Czesto jak sie nad nia pochyle i podczas karmienia lapie mnie za nos i dotyka twarzy - Od tygodnia gaworzy ale jest tego malo- Bardzo ladnie bawi sie zabawkami- Ladnie siedzi posadzona chociaz sama jeszcze nie siadaCo mnie martwi:- Nie nasladuje min, glosek - Slaba mimika- Slabo interesuje sie ludzmi- Nie pelza, nie siada, nie raczkuje. Mimo tego jest bardzo mocna - posadzona pieknie siedzi- Karmiona piersia czesto wygina sie i denerwuje- Jest marudna chyba ze pozwalamy jej siedziec (uwielbia to)- Nie wyroznia nas jako rodzicow - kazdego z blizszej rodziny traktuje podobnie. Mimo to umie rozpoznac obcych - wtedy patrzy na nas blagalnie- Nie lubi sie przytulac. Noszona przodem do nas czasami sie odpycha- Od kilku tygodni kreci glowa jakby pokazywala 'nie, nie', szczegolenie jak sie cieszy- Nie zwraca uwagi na brata blizniaka chociaz przez ostatnie pare dni widac jakies zainteresowanieKilka tygodni temu bylismy na diagnozie u Prof Cieszynskiej ktora potwierdzila zaburzenia w stopniu lekkim (co bylo dla nas duzym pozytywnym zaskoczeniem). Po tak ciezkich 4 miesiacach ciaglej depresji i zalamania teraz wiem ze jest wiem co przyniesie przyszlosc. Mam wrazenie ze corki organizm jest chory. Dlatego badamy i jestesmy na diecie. W tej chwili staram sie cieszyc z kazdego nawet malego postepu. Mimo tego czasami sa gorsze dni. Kontakt i rozmowy z innymi mamami ktore sa w podobnej sytuacji bardzo pomaga Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 Dziękuję za rady, zamierzam wcielić w życie u mnie jest ten problem, że mały jeszcze nie siedzi, więc nie chcę go trzymać długo na kolanach przodem do siebie, chociaż czasem na chwilę sadzam (ale jak nie trzymam grzechotki w buzi to nie patrzy ). Jak leży w bujaczku, to kontakt nawet z bardzo bliska jest (chociaż też zależy od dnia), więc walczymy dalej teraz w ruchu Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Zuzia raczej tez nie patrzy trzymana na kolanach przodem do mnie chyba ze wymysle cos bardzo interesujacego. Moj synek (mysle ze wszystko z nim OK) tez nie jest raczej zainteresowany patrzeniem z takiej odleglosci chyba ze ma to zwiazek z wyglupami. Ja mysle ze nie kazde dziecko bedzie patrzylo z takiej odleglosci bo taki typ kontaktu jest duzo trudniejszy (ja sama mam z nim problem). Mysle ze w jakiesc czesci na zachowanie wplywa temperament i charakter - oboje z mezem nie jestesmy jakos wylewni. Dlatego ja nie naciskam az tak bardzo na kontakt z tak bliskiej odleglosci choc nie ukrywam ze bardzo bym tego chciala Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 A dziś taki sympatyczny żarcik, dla tych, którzy cierpliwie ćwiczą kontakt wzrokowy facet z wózkiem przez park, zaczepia go inny Przepraszam, pobrudził się pan na czole!- Eee, nie, to kropka, bez niej mój syn mnie nie widzi!;-)Miłego dnia Kochani, będzie dobrze!!! Trzeba ćwiczyć i wierzyć ;-) Zapisane aza Newbie Wiadomości: 2 Milenka88 a powiedz mi z racji, że masz porównanie córki z bratem bliźniakiem, czy syn wogole nie wykazuje niepokojących objawów z tych które wymienisz u córki? Moja córka za tydzień skończy 9 miesięcy i powiem Ci ze jak czytam twoje posty to stwierdzam, że u nas jest bardzo podobnie z rozwojem i zachowaniem. Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Synek jest mega kontaktowy - usmiecha sie praktycznie caly czas i do wszystkich. Tak bylo od zawsze. Corka definitywnie robi postepy ale nadal to sa lata swietlne w porownaniu do brata. Zastanawiam sie w jakim stopniu jej zachowanie to zaburzenia a w jakim cechy charakteru. Od kilku dni synek zaczepia siostre ale z jej strony reakcja slaba ale jakas jest. Mam nadzieje ze to tylko poczatek bo bardzo ubolewam nad tym czy bedzie kiedys miedzy nimi wiez. Czas pokaze Zapisane
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Zniekształcenie główki u 2-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Jacek Ławnicki. Spłaszczenie główki u 3-miesięcznego dziecka – odpowiada Marta Osińska-Białczyk. Cofanie się główki do tyłu, zaczerwienienie u niemowlaka – odpowiada Lek. Karina Kachlicka.
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam, Zastanawiam się czy któraś z Was ma podobny problem jak w tytule. Kiedys moja córka potrafiła przespać całą noc, a teraz się jej coś poprzestawiało. Nie wiem czy to normalne czy też nie, ale wiem jedno: - od miesiąca trzymam oczy na zapałkach. Co godzinę budzi mi się, bo jej się chce pić lub z powodu uciekającego podczas snu cumelka. Katastrofa. Ja już nie wiem jak się nazywam. Czy da się temu jakoś zaradzić? Ja już nie wiem co mam robić, a sił mam już coraz mniej, bo spanie na raty mi nie sprzyja. Jakieś rady??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź jak juz pisałam w innych watkach moja ma 3,5 roku!! i bardzo często jest aktywna w czasie snu,gada,wierci sie ,jęczy i wiem z wypowiedzi innych mam ,że jest sporo takich dzieci z niespokojnym snem może u Was jest to związane ,że skokiem rozwojowym,może mała nie umie sobie sobie radzić z nadmiarem wrażeń nagromadzonych w ciągu dnia ,może rozszerzenie diety powoduje jakis dyskomfort w brzuszku rozumiem Cie dobrze,wiem jak wpływa taki przerywany sen na nas... mam nadzieję,że córce to przejdzie i znów będzie Ci spała Cytuj Joasia Emilka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź agusia20112jak juz pisałam w innych watkach moja ma 3,5 roku!! i bardzo często jest aktywna w czasie snu,gada,wierci sie ,jęczy i wiem z wypowiedzi innych mam ,że jest sporo takich dzieci z niespokojnym snem może u Was jest to związane ,że skokiem rozwojowym,może mała nie umie sobie sobie radzić z nadmiarem wrażeń nagromadzonych w ciągu dnia ,może rozszerzenie diety powoduje jakis dyskomfort w brzuszku rozumiem Cie dobrze,wiem jak wpływa taki przerywany sen na nas... mam nadzieję,że córce to przejdzie i znów będzie Ci spałaOwszem, ma zmienioną dietę, bo tak lekarz zaradził. Ale nawet za nim jej zmieniłam dietę, to też takie zachowanie miała podczas snu. Czy to kiedyś przejdzie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź .Ja sporadycznie mam taki problem, choc moj 5,5 miesieczny syn budzi sie w nocy regularnie od 1 razu do 5. Czy ona placze, czy tylko pjekuje, bo moze sie przebudza po prostu i zaraz by zasnela sama, a przychodzac do niej za kazdym razem pozbawiasz ja nauki samodzielnego zasypiania. Ja nide wstaje dopoki nie musze naprawde, moj Julek nalezy do tych spiacych glosno ;) gada, wierci sie i musialam wyprowadzic sie z sypialni od niego, bo nie moglam spac obok niego. Czesto sie tylko przebudzal, cos powiedzial i dalej zasypial.... Ludzie tak maja, dorosli tez, ale my potrafimy juz sami zasypiac ;) Mam nadzieje, ze to w tym problem. Chyba ze zabki? Podobno czas ich wychodzenia ma sie po rodzicach, wiec jesli kttoremus z Was szly wczesniej to moze to byc i to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nawet te dobrze śpiące dzieci mają takie gorsze okresy w swoim życiu. Na spanie nocne Kuby nie narzekałam, bo już w trzecim miesiącu życia przesypiał całą noc, pierwszy raz budził się koło 5. A potem było parę okresów, kiedy budził się parę razy w ciągu nocy. Trwało to 2-3 tygodnie i za chwilę znowu wracała do normy. Takich okresów w jego 3,5 letnim życiu było sporo. Nie wiązały się one zupełnie z jakimiś zmianami w jego życiu, więc to raczej kwestia skoków rozwojowych, rozbudowywaniu się wyobraźni itp. Dopiero od mniej więcej pół roku śpi super. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość iszmaona Zgłoś odpowiedź agusia20112jak juz pisałam w innych watkach moja ma 3,5 roku!! i bardzo często jest aktywna w czasie snu,gada,wierci sie ,jęczy a badalaś ją na obecność pasożytów? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź sporadycznie mam taki problem, choc moj 5,5 miesieczny syn budzi sie w nocy regularnie od 1 razu do 5. Czy ona placze, czy tylko pjekuje, bo moze sie przebudza po prostu i zaraz by zasnela sama, a przychodzac do niej za kazdym razem pozbawiasz ja nauki samodzielnego zasypiania. Ja nide wstaje dopoki nie musze naprawde, moj Julek nalezy do tych spiacych glosno ;) gada, wierci sie i musialam wyprowadzic sie z sypialni od niego, bo nie moglam spac obok niego. Czesto sie tylko przebudzal, cos powiedzial i dalej zasypial.... Ludzie tak maja, dorosli tez, ale my potrafimy juz sami zasypiac ;) Mam nadzieje, ze to w tym problem. Chyba ze zabki? Podobno czas ich wychodzenia ma sie po rodzicach, wiec jesli kttoremus z Was szly wczesniej to moze to byc i początku mała zaczyna wydawać odgłosy, jak do niej nie podejdę od razu to zaczyna płakać do tego stopnia, że nie da się jej uspokoić i wtedy już nie zaśnie. Ciągnie się to już miesiąc. Mniej śpię, sama zauważam zmiany we własnym organiźmie. Włosy wypadają w kłębkach, oczy mam podkrążone, czuję się jakbym była osobą chorą, ciężko mi wstać, ręce opadają. Mam nadzieję, że to się w końcu skończy, bo nie wiem czy tak dłużej pociągnę. W dzień też mi mała daje w kość. Szybko się nudzi i nic jej nie pasuje. Ciągle domaga się o picie, a nawet jeśli się zaspokoi jej pragnienie, to zaczyna płakać bo chce na ręce, po 5 min ją to nudzi i chce się bawić, po kolejnych 5 min znowu płacz i tak w kółko. Ani chwili spokoju. Mało śpi za dnia. Uśnie na 10 min i to wszystko i tak co 4 godziny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jak mój starszy syn miał ok 5 mies to sie ju coś poczatku kapany był jak zawsze czyli karmienie i nagle zaczął zasypiać tylko na chwile po czym tańcował do ok2-3nad rekord to zaśnięcie rano!!!Potem spał do 13-14,w zależności o której to trwało ok2-3mies,aż go przestawiłam na MM i przeszło mu w rozumiem cię bo też byłam mega niewyspana i zmęczona,zaczęłam nocny tryb zycia prowadzić a w dzień mały nocą nie płakał,tylko rozbawiony na całego też nie wiem co tez wpłynęło na taki stan ale u nas dopiero mleko sztuczne życzę i wytrwałości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Mafka_30Jak mój starszy syn miał ok 5 mies to sie ju coś poczatku kapany był jak zawsze czyli karmienie i nagle zaczął zasypiać tylko na chwile po czym tańcował do ok2-3nad rekord to zaśnięcie rano!!!Potem spał do 13-14,w zależności o której to trwało ok2-3mies,aż go przestawiłam na MM i przeszło mu w rozumiem cię bo też byłam mega niewyspana i zmęczona,zaczęłam nocny tryb zycia prowadzić a w dzień mały nocą nie płakał,tylko rozbawiony na całego też nie wiem co tez wpłynęło na taki stan ale u nas dopiero mleko sztuczne życzę i że odkąd zaczęłaś podawać dziecku mleko modyfikowane to w końcu się wszystko ułożyło. A jak wcześniej jadł? Czym go karmiłaś i ile razy dostawał MM dziennie ( jeśli w ogóle )? Lekarka kazała mi dawać małej mleko tylko na noc, a tak to ma jeść marchewkę z kleikiem, zupki jarzynowe itp... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź mój starszy syn miał ok 5 mies to sie ju coś poczatku kapany był jak zawsze czyli karmienie i nagle zaczął zasypiać tylko na chwile po czym tańcował do ok2-3nad rekord to zaśnięcie rano!!!Potem spał do 13-14,w zależności o której to trwało ok2-3mies,aż go przestawiłam na MM i przeszło mu w rozumiem cię bo też byłam mega niewyspana i zmęczona,zaczęłam nocny tryb zycia prowadzić a w dzień mały nocą nie płakał,tylko rozbawiony na całego też nie wiem co tez wpłynęło na taki stan ale u nas dopiero mleko sztuczne życzę i że odkąd zaczęłaś podawać dziecku mleko modyfikowane to w końcu się wszystko ułożyło. A jak wcześniej jadł? Czym go karmiłaś i ile razy dostawał MM dziennie ( jeśli w ogóle )? Lekarka kazała mi dawać małej mleko tylko na noc, a tak to ma jeść marchewkę z kleikiem, zupki jarzynowe itp...Od 8 mies mały przeszedł ma modyfikowane bo się okazało że jestem w ciąży i pił tylko to,przestałam całkowicie karmic zaczął sie więcej najadac i ładnie zaczął spac z pobudka tylko na jedzenie w karmiłam go piersią na rządanie plus po 4 mies zaczęłam stopniowo wprowadzac produkty-marchew,ziemniaczek,jabłko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja nie miałam tego szczęście i niestety mój syn był na sztucznym mleku, bo ja nie miałam pokarmu, ale za to po skończeniu dwóch miesięcy przesypiał mi całe noce. Nie miałam żadnych pobódek i mogłam się wyspać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź Moja córka zaczęła sypiać całe noce jak tylko przestaliśmy się cyckować,bo tak to nonstop albo pić,jeść albo tylko potrzymać w buzi cycusia (smoczka nie doiła) i tak było do 18 m-ca ż. Chłopcy byli butelkowi ale też mi dość długo budzili się w nocy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a ja miałam podobny problem,okazało sie ze ząbki wychodzą moim im też pore na nocne nasz dzien zaczynał się od 3 w nocy zdzierżyłam 3 tyg traz jest lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Nie wiem czy córeczka śpi z tobą czy w łóżeczku - jeśli nie masz parcia na samodzielne spanie dziecka to weź ją do łóżka - mała będzie blisko ciebie i lepiej pośpi, a ty nie będziesz musiała wstawać co chwilę, jeśli ta opcja nie jest dla ciebie do przyjęcia to przynajmniej przysuń łóżeczko blisko swojego łóżka, tak, żebyś w nocy mogła pogłaskać mała bez wstawania - czasem czuły dotyk mamy lub potrzymanie za rączkę wystarczy. Twoja córcia coraz więcej zauważa rzeczy ze świata ją otaczającego, więc ogranicz niepotrzebne bodźce (dzieci budzą się w nocy, jeśli mają w dzień zbyt dużo wrażeń) - ogranicz do minimum wizyty gości i wyjścia "w gości", wyłącz telewizor w pomieszczeniu, w którym przebywa córcia, chodźcie na spacery w zaciszne miejsca, unikaj zbyt ruchliwych i tłocznych miejsc. Jeśli w dzień mała tez daje ci popalić to ponoś ją w chuście - mała będzie blisko ciebie, a ty masz ręce wolne i nie obciążasz tak kręgosłupa jak nosząc pół dnia na rękach :) Zastanów się czy wieczorny posiłek córci nie jest zbyt obfity - ze zbyt pełnym brzuszkiem ciężko się śpi - może spróbuj rozbić wieczorne mleko na dwie mniejsze porcje w jakiś sensownych odstępach czasu. Nie wierz w to, że dzieci na butelce będą przesypiać całe noce - znam dzieci "butelkowe", które budziły się do 2-3 urodzin, a czasem dłużej. Oczywiście są dzieci, które przesypiają całą noc, ale takich, które to robią w wieku 4 m-cy jest bardzo, bardzo niewiele (i nie jest powiedziane, że im się to nie zmieni). Syn mojej sis (piersiowy) w tym wieku spał cała nockę, teraz ma rok i budzi się 5 razy :) Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wszystko zalezy do dziecka, moje jak mialo kika miesiecy to przesypiało prawie całe nocki teraz ma poł roku i od 2 miesiecy budzi mi sie 2-3 razy na jedzonko, a sasiadki mały ma 4 miesiace i od poczatku przesypiał całe noce...wiec niestety nie ma na to reguły trzeba to przeczekac...ewentualnie probowac wyregulowac, ale pytanie czy dziecko sie budzi bo jest głodne czy sie wybudza i zasnac nie moze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moj synek ma 3 miesiace, na poczatku budzil sie w nocu ok 2 razy, od miesiace przesypia cale noce, tzn 20-7 rano. Karmie sztucznie od poczatku, staram sie wypelnic jemu dzien zabawa, spacerami, zabieraniem wszedzie gdzie sie da, pomimo niskich temparatur. od samego poczatku nigdy z nami nie spal i bez problemu zasypia we wlasnym lozeczku. Przez sen wydaje czasem rozne dzwieki, skrzeczy, huczy itd, potrafi zaplakac, ale nie lece do niego od razu, daje mu zasnac samodzielnie, czesto nawet pewnie tego nie slysze, bo spimy w innym pokoju, bo mam plytki sen i kazde jekniecie mnie wybudza, a niestety naleze do sob, ktora w miare musza sie wyspac aby fukncjonowac na pelnych obrotach za dnia i dac z siebie wszystko :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź marzen@Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i zdrowienia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ojciecmarzen@Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i o tym slyszalam, moje doswiadczenie (moje dziecko oraz dzieci moich znajomych) pokazuje ze dzieci szczepione na wszystko co sie da, nie choruja rzadziej niz te, ktore byly szczepione podstawowo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ale nie w tym rzecz, moja rada matki karmiacej mm od poczatku z wyboru jest taka abys konsekwentnie planowala caly dzien, spac o tej, wstajemy o tej, moze przejdz na butelke....widze, ze sie meczysz i jestes nieszczesliwa a nie o to w tym chodzi :( macierzynstwo ma cieszyc i dodawac skrzydel. Moj maluszek byl placzliwy i niespokojny na poczatku, bo ja sie tak czulam a niemowlaki sa empatyczne :) Przeorganizuj sobie caly plan dnia, wypelnij Mu dzien zabawa, spacerami na swiezym powietrzu, czytaj bajki, ogladajcie filmy. W nocy staraj sie zaspokojac Go smokiem, moj facet tak zrobil, bo ja latalam z butla na kazde jakniecie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość curry Zgłoś odpowiedź ojciecmarzen@Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i nie powiedziałabym. To chyba prywatne interpretacje bo pod tym żaden szanujący się pediatra by się nie podpisał. Poza tym moje dziecko było szczepione na wszystko i ze snem problemów nigdy nie @Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i o tym slyszalam, moje doswiadczenie (moje dziecko oraz dzieci moich znajomych) pokazuje ze dzieci szczepione na wszystko co sie da, nie choruja rzadziej niz te, ktore byly szczepione podstawowoAle szczepienia nie są po to aby zmniejszyć ilość zwykłych chorób tylko uniknąć KONKRETNYCH, niebezpiecznych bakterii i wirusów, itd. np. pneumokoków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moja rada też jest taka, jak już ktoś wyżej napisał- weź dziecko do siebie, wyśpicie się oboję a maluszek będzie szczęśliwy z oczywiste sprawy-stały w miarę rytm dnia, spacery itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź mama225Moja rada też jest taka, jak już ktoś wyżej napisał- weź dziecko do siebie, wyśpicie się oboję a maluszek będzie szczęśliwy z oczywiste sprawy-stały w miarę rytm dnia, spacery dziecko ma już 6 miesięcy i nadal jest ten sam problem. Nawet jeśli dziecko wezmę do siebie to problem wciąż ten sam pozostaje. Budzi się co 15 min i ciągle chce pić albo chce cumka. A o 4 rano to już koniecznie muszę się nią zajmować, bo już nie śpi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź AlfaWszystko zalezy do dziecka, moje jak mialo kika miesiecy to przesypiało prawie całe nocki teraz ma poł roku i od 2 miesiecy budzi mi sie 2-3 razy na jedzonko, a sasiadki mały ma 4 miesiace i od poczatku przesypiał całe noce...wiec niestety nie ma na to reguły trzeba to przeczekac...ewentualnie probowac wyregulowac, ale pytanie czy dziecko sie budzi bo jest głodne czy sie wybudza i zasnac nie moze...Do 4 miesiąca mała była karmiona nocą. Ale po każdym karmieniu była pełna energii i nie chciała już iść spać. Gdy skończyła 4 miesiące, pediatra powiedziała mi, że po 4 miesiącu nie karmi się już dzieci nocą, gdyż jelitka też muszą odpoczywać i by dziecko się nie roztyło. Więc przestałam ją karmić nocą. Fakt, już nie chce się bawić w środku nocy, ale za to teraz domaga się picia i cumelka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź zalezy do dziecka, moje jak mialo kika miesiecy to przesypiało prawie całe nocki teraz ma poł roku i od 2 miesiecy budzi mi sie 2-3 razy na jedzonko, a sasiadki mały ma 4 miesiace i od poczatku przesypiał całe noce...wiec niestety nie ma na to reguły trzeba to przeczekac...ewentualnie probowac wyregulowac, ale pytanie czy dziecko sie budzi bo jest głodne czy sie wybudza i zasnac nie moze...Do 4 miesiąca mała była karmiona nocą. Ale po każdym karmieniu była pełna energii i nie chciała już iść spać. Gdy skończyła 4 miesiące, pediatra powiedziała mi, że po 4 miesiącu nie karmi się już dzieci nocą, gdyż jelitka też muszą odpoczywać i by dziecko się nie roztyło. Więc przestałam ją karmić nocą. Fakt, już nie chce się bawić w środku nocy, ale za to teraz domaga się picia i jak ją napoisz to nadal nie chce spać? może za duzo śpi w dzień....jak sie budzi na picie to całkiem sie rozbudza? może jak ja poisz to przy delikatnym świetle aby wiedziała ,że jest ciemno i trzeba spać Cytuj Joasia Emilka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź curryojciecmarzen@Przyczyn niespokojnych nocek może być wiele: ząbkowanie, przetwarzanie informacji z całego dnia, skok rozwojowy itp. Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i nie powiedziałabym. To chyba prywatne interpretacje bo pod tym żaden szanujący się pediatra by się nie podpisał. Poza tym moje dziecko było szczepione na wszystko i ze snem problemów nigdy nie Dodałbym jeszcze jednen aspekt, często pomijany przez pseudoekspertów - dużą ilość szczepień. Mam sporą wiedzę na ten temat i niestety dzieci, które są szczepione na wszystko co się wymyśli nie chcą spać zarówno w dzień jak i w nocy. Ich organizmy muszą walczyć z silnymi toksynami, a to przecież w nocy organizm przechodzi proces regeneracji i o tym slyszalam, moje doswiadczenie (moje dziecko oraz dzieci moich znajomych) pokazuje ze dzieci szczepione na wszystko co sie da, nie choruja rzadziej niz te, ktore byly szczepione podstawowoAle szczepienia nie są po to aby zmniejszyć ilość zwykłych chorób tylko uniknąć KONKRETNYCH, niebezpiecznych bakterii i wirusów, itd. np. szczepiona córka (dodatkowe szczepienia) też śpi w miarę dobrze teraz a starsza (nie szczepiona dodatkowymi wszystkimi)spała jako niemowlę źle Cytuj Joasia Emilka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Statystyki użytkowników 28556 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik emm pol Rejestracja 2 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 638 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Z mojej strony mogę tylko napisać, ze musisz czekać cierpliwie. Wyobrażam sobie, ze jesteś bardzo sfrustrowana i doskonale to rozumiem. Rozumiem tez, ze nie chcesz tlumaczyc innym, ze Twoje dziecko jeszcze czegos nie potrafi, to musi sprawiac ogromna przykrosc.
Jak wygląda 31 tydzień życia dziecka? Co potrafi 31 tygodniowe dziecko? Jak wygląda skok rozwojowy w 31 tygodniu życia dziecka? Co powinno jeść 31 tygodniowe niemowlę? 31 tydzień życia dziecka – który to miesiąc? Co to są siatki centylowe? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz w poniższym artykule. 31 tydzień życia dziecka – rozwój 7 miesięcznego dziecka 31 tygodniowe dziecko coraz lepiej radzi sobie siedząc przy stole. Na tym etapie warto zainwestować już w specjalne, wysokie krzesełko przeznaczone do spożywania posiłków przez niemowlę. To również odpowiedni moment na sprezentowanie dziecku kolorowej, nietłukącej się zastawy stołowej, składającej się przynajmniej z płaskiego talerza, miseczki, łyżeczki i widelca. Sadzanie dziecka przy stole razem z całą rodziną podczas wspólnych posiłków niesie za sobą wiele korzyści. Maluch w ten sposób najprawdopodobniej chętniej podejdzie do rozszerzania jego diety i kosztowania nowych smaków. Będzie obserwował dorosłych przy stole, a w konsekwencji będzie chciał ich naśladować. Ponadto, chwile spędzone z całą rodziną cementują wspólne więzi i dają niemowlakowi dużą dozę poczucia bezpieczeństwa. Co potrafi 7 miesięczne dziecko? trafnie interpretuje mimikę twarzy rodziców i odpowiada swoimi własnymi grymasami stroi miny, którymi często stara się wyrazić swój nastrój potrafi machać rączką na pożegnanie szybko i sprawnie raczkuje, pełza i turla się potrafi ustać na nogach przez kilkanaście sekund pod warunkiem, że ma się czego podtrzymać często wpatruje się i skupia wzrok na jednym, wybranym przedmiocie stojąc na nóżkach często zaczyna sprężynować, a jeśli podtrzymasz malucha pod paszkami, zauważysz jak wykonuje ruchy przypominające rowerek wciąż bardzo lubi bawić się swoim ciałem, a zwłaszcza rączkami i nóżkami, które obserwuje z fascynacją i często wkłada je do ust potrafi modulować swój głos oraz umiejętnie i płynnie zmieniać jego ton i natężenie zapamiętuje brzmienie piosenek, melodii, wyliczanek i wierszyków, a co za tym idzie, w momencie, w którym słyszy je po raz kolejny, reaguje ogromną ekscytacją, wymachując przy tym rączkami i nóżkami, a także głośno się śmiejąc rozpoznaje głosy członków rodziny i co ważne, już samo ich brzmienie potrafi uspokoić dziecko bez trudu potrafi reagować w momentach, w których usłyszy swoje imię reaguje płaczem na bolesny bodziec, taki jak na przykład ukłucie igłą przez dłuższy czas potrafi skupić uwagę na jednej, konkretnej czynności potrafi świetnie chwytać i manipulować zarówno bardzo małymi, jak i dużymi przedmiotami W jaki sposób wspierać rozwój siedmiomiesięcznego niemowlaka? Niemowlę na tym etapie rozwoju nie potrafi jeszcze mówić, za to uwielbia słuchać twojego głosu, dlatego też staraj się mówić do niego jak najczęściej. Dzięki temu wesprzesz rozwój jego aparatu mowy i już niedługo z ust dziecka usłyszysz pierwsze słowa. Dziecko w trzydziestym pierwszym tygodniu życia bardzo lubi, gdy czytasz mu książeczki. Warto wybierać te, które są specjalne dedykowane tak małym dzieciom, a dzięki temu są bardzo kolorowe, zawierają proste grafiki i niebyt skomplikowane słowa. Możecie również wspólnie przeglądać obrazki. Podczas tej czynności zawsze nazywaj i wskazuj paluszkiem dziecka wszystkie przedmioty, które obserwujecie. Taka praktyka sprzyja biernej nauce mowy. Siódmy miesiąc to również odpowiedni wiek na poznanie odgłosów, które wydają zwierzęta. Dlatego podczas czytania książeczek lub przeglądania obrazków możesz uzupełniać te czynności o wydawanie dźwięków, takich jak na przykład „kotek robi miau” lub „krowa robi muuu”. Jakie zabawki edukacyjne spodobają się dziecku na tym etapie rozwoju? Najlepiej takie, które będą wspierały rozwój jego koordynacji ręka – oko, czyli na przykład: proste sortery piłeczki o zróżnicowanej fakturze grzechotki o różnych kształtach i kolorach Zobacz również: Zabawki dla niemowląt miesiąc po miesiącu 31 tydzień życia dziecka – szczepienia Zgodnie z kalendarzem szczepień trzydziestojednotygodniowe niemowlę wszystkie obowiązkowe szczepienia, które należy wykonać w pierwszym roku życia powinno mieć już za sobą. Kolejne szczepienia będą miały miejsce dopiero na przestrzeni trzynastego, czternastego i piętnastego miesiąca życia dziecka. 31 tygodniowe dziecko – skok rozwojowy Trzydziesty pierwszy tydzień życia dziecka to czas względnego spokoju, ponieważ maluch chwilowo nie przechodzi przez żaden skok rozwojowy. Ma już za sobą cztery etapy szybkiego rozwoju, a przed ukończeniem pierwszego roku życia czekają na niego jeszcze dwa skoki rozwojowe: między trzydziestym szóstym a czterdziestym tygodniem życia między czterdziestym pierwszym a czterdziestym szóstym tygodniem życia 31 tydzień życia dziecka – który to miesiąc? Trzydziesty pierwszy tydzień stanowi przełom między siódmym a ósmym miesiącem życia dziecka. Twój maluch ma zatem już siedem miesięcy. 31 tydzień życia dziecka – waga i wzrost Dziecko znajdujące się między szóstym a dziewiątym miesiącem życia zyskuje od jednego do dwóch centymetrów wzrostu w ciągu trzydziestu dni, natomiast jego tempo przybierania na wadze wynosi przeciętnie: od 12 do 13 gramów na dobę od 84 do 91 gramów tygodniowo od 340 do 400 gramów miesięcznie. W jaki sposób przedstawiają się przeciętne wymiary trzydziestojednotygodniowej dziewczynki, a ile wynoszą one w przypadku chłopców? Przeciętne wymiary siedmiomiesięcznej dziewczynki: waga: 8,0 kg wzrost: 68 cm Przeciętne wymiary siedmiomiesięcznego chłopca: waga: 8,4 kg wzrost: 72 cm Każde dziecko rozwija się nieco inaczej, dlatego dla powyższych danych warto zastosować odchylenie na poziomie +/- 5 cm oraz +/- 1,5 kg. Przedstawione wartości, tak jak siatki centylowe, mają charakter orientacyjny i nie należy traktować ich jak wyroczni. Są one powszechnie ustalonymi normami, jednak najlepszym cenzorem rozwoju twojego dziecka jest lekarz, który swój osąd poprze nie tylko danymi z tabel, ale przede wszystkim swoim wykształceniem i doświadczeniem zawodowym. Czym są siatki centylowe? Siatka centylowa jest wykresem, który stanowi jedną z licznych metod oceny fizycznego rozwoju dziecka. Parametry najczęściej brane pod uwagę w siatkach centylowych to masa ciała i wzrost, a także obwód głowy dziecka. Przeciętne normy są ustalane na podstawie statystyk przeprowadzonych na tle populacji dzieci w danym kraju. Warto dodać, że siatki centylowe są różne w zależności od płci – inne normy ustalono dla chłopców, a inne dla dziewczynek. Siatka centylowa składa się z widocznych dwóch osi – pionowej i poziomej. Jedna z nich służy do oznaczenia wieku dziecka (pozioma oś), a druga do oznaczenia wzrostu lub masy jego ciała (pionowa oś). Przez każdą siatkę ciągnie się kilka krzywych, które oznaczone są liczbami: 3, 10, 25, 50, 75 oraz 97. Wspomniane liczby to właśnie centyle, określające wartość statystyczną w odniesieniu do wzrostu lub wagi malucha. Informują o tym jaki odsetek rówieśników waży mniej, więcej lub tyle samo co badane niemowlę. Za normę przyjęto obszar siatki, który znajduje się pomiędzy trzecim a dziewięćdziesiątym siódmym centylem. Jak korzystać z siatki centylowej? Siatki centylowe na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieco skomplikowane, jednak nie zniechęcaj się – posługiwanie się nimi jest bardzo proste! Wystarczy na osi poziomej wyszukać i oznaczyć wiek malucha, a na pionowej oceniany parametr, czyli wzrost lub wagę. Jak już uda ci się nanieść na osie powyższe dane, na ich podstawie poprowadź linie proste i oznacz punkt, w którym przecinają się ze sobą. W następnym kroku odczytaj w jakim przedziale zawiera się zaznaczony punkt – powinien znajdować się między dwoma krzywymi, wyznaczającymi tak zwane kanały centylowe. Na obszarze siatki ciągnie się siedem wspomnianych wcześniej krzywych, które odpowiadają kolejnym centylom i to właśnie na ich podstawie oszacujesz w którym centylu znajduje się wzrost lub waga twojego malucha. Co oznacza wynik odczytany z siatki centylowej? Siatki centylowe pozwalają ocenić jak twoje dziecko rozwija się na tle swoich rówieśników, a także prześledzić czy jego indywidualny rozwój przebiega w sposób prawidłowy. Kanały centylowe obrazują jaki procent dzieci (tej samej płci i w tym samym wieku) w danym kraju cechuje się większą, mniejszą lub taką samą masą ciała lub wzrostem, w zależności od badanego parametru. Jak odczytywać siatki centylowe? Jeśli uzyskany przez dziecko wynik znajduje się na poziomie 50 centyla oznacza to, że u 50 procent dzieci w tym samym wieku i o tej samej płci z danej populacji badany parametr (wzrost lub waga) przyjmuje wartości większe, a u 50 procent mniejsze. Najprościej mówiąc, oznacza to, że wzrost i waga twojego malucha są średnie. Jeśli natomiast uzyskany wynik wskazuje na 75 centyl oznacza to, że twoje dziecko jest cięższe lub wyższe niż 75 procent dzieci w tym kraju, biorąc pod uwagę tę samą płeć i przedział wiekowy. Siatki centylowe – co powinno niepokoić? jeśli wynik twojego dziecko osiąga wartości poniżej trzeciego centyla lub powyżej dziewięćdziesiątego siódmego centyla oznacza to, że konieczna jest konsultacja z doświadczonym pediatrą; warto również poradzić się lekarza w przypadku, w którym badane parametry są w normie, ale występuje między nimi duża rozbieżność; Kolejny powód do niepokoju może stanowić pojawienie się nieharmonijnej krzywej rozwoju dziecka, która występuje w sytuacji, w której kolejny pomiar nie zawiera się w tym samym przedziale centylowym, ani w dwóch sąsiednich. 31 tygodniowe dziecko – ile powinno jeść? Siedmiomiesięczne dziecko powinno spożywać pięć posiłków dziennie w mniej więcej równych odstępach czasu. Jego dieta natomiast powinna składać się już nie tylko z mleka, ale również z pokarmów stałych, takich jak na przykład warzywa, owoce, mięso, ryby, woda, produkty glutenowe i inne produkty mleczne. 31 tydzień życia dziecka- jak widzi 31 tygodniowe niemowlę? Niemowlę w siódmym miesiącu życia widzi już całkiem dobrze, jednak jego zmysł wzroku będzie rozwijał się aż do szóstego roku życia. Maluch na tym etapie widzi podobnie jak osoba dorosła, z tą różnicą, że widziane przez niego obrazy są nieco rozmazane. Rozróżnia już wszystkie kolory i dostrzega już nawet naprawdę małe szczegóły. 7 miesiąc życia dziecka – Ile śpi 31 tygodniowe dziecko? Trzydziestojednotygodniowe niemowlę przesypia większość doby. Około trzy godziny snu lokuje zwykle w krótkich drzemkach w trakcie dnia, a pozostałą część przesypia w porach nocnych. Podczas snu nocnego zdarza mu się najczęściej jedna pobudka w momencie, w którym staje się głodne. Na typ etapie rozwoju sen dziecka jest raczej spokojny, a jest to związane z faktem, że aktualnie nie przechodzi ono przez żaden skok rozwojowy. To dobry czas na odpoczynek zarówno dla malucha, jak i dla jego rodziców.
1. Dziecko 4 miesiąc - rozwój fizyczny. Czteromiesięczne dziecko waży już dwa razy więcej niż tuż po urodzeniu. Jego mięśnie rozwinęły się na tyle, że sam potrafi dość długo utrzymać główkę w pionie, kiedy bierzemy go na ręce, leży na brzuszku lub siedzi podparty poduszkami.
Co robić, gdy dziecko w każdą piosenkę wplata słowa typu siku, kupa, bąki? Read More. 4FUN KIDS Dzieci Wychowanie. Co potrafi 4-miesięczne dziecko
. 52 789 36 221 472 156 705 479

co potrafi 4 miesięczne dziecko forum