W każdej branży bądź zawodzie wysokość zarobków budzi duże emocje. Przyjęło się, że dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. 🙂 Złamię tę zasadę i spróbuje odpowiedzieć na pytanie ile zarabia trener personalny oraz od czego zależą zarobki trenerów. Zastanawiasz się kim jest przeciętny trener personalny? Kim jest typowy trener personalny i ile zarabia? Ten wpis może dać Ci kilka odpowiedzi na to pytanie. Zanim jednak zaczniemy rozważania o zarobkach zachęcam Cię do przeczytania mojego wpisu o motywacji do podjęcia pracy trenera personalnego. Pieniądze to nie wszystko! 😉 Z tego artykułu dowiesz się: Czym zajmuje się trener personalnyOd czego zależą zarobki trenerów personalnychJaka jest wysokość zarobków trenerów personalnychRaport: Zarobki Trenerów Personalnych w Polsce 2016Kim jest przeciętny trener? Czym zajmuje się trener personalny? Na początku wypadało by uściślić czym para się trener personalny, a przynajmniej w mojej opinii. 🙂 Jak sama nazwa wskazuje… prowadzeniem treningów personalnych i tylko tym! Trenerem personalnym nie jest instruktor dyżurujący na siłowni i podpierający przez 8 godzin sztangielki. Trener personalny nie prowadzi zajęć grupowych, ani nie jest trenerem przygotowania motorycznego wyczynowych sportowców. Trener personalny oczywiście może zajmować się tymi i innymi rzeczami ale to już wychodzi poza definicję treningów personalnych sensu stricto w moim że mówimy o treningu personalnym gdy są spełnione trzy kryteria:– trenujemy 1 na 1 indywidualnie– klientem jest osoba uprawiająca sport amatorsko– realizujemy cele klienta poprzez spersonalizowany plan treningowy Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o pracy trenera przygotowania motorycznego, zapraszam do mojego artykułu na ten temat. Z kolei jeśli interesuje Cię prowadzenia zajęć fitness i praca instruktora fitness – przeczytaj artykuł „Zajęcia Fitness. efektywne czy efektowne?„ Forbes w swoim artykule podaje widełki od 2000 do 30 000 zł zarobku miesięcznie dla trenera personalnego. Postaram się określić te kwoty trochę bardziej precyzyjnie. Uprzedzam, zarobki na poziomie 20 000 – 25 000, czy nawet „skromne” 15 000 zł miesięcznie możesz wsadzić między bajki. Być może są osoby, które tyle zarabiają natomiast to nie są przeciętne zarobki trenerów personalnych. Napiszę dlaczego. Zarobki trenerów personalnych zależą od: – ilość i czas treningów z poszczególnymi klientami Generalna zasada jest prosta: im więcej poświęcamy czasu danemu klientowi tym cena za trening jest niższa. W branży przyjęło się rozliczać treningi w płatnościach pakietowych, płatnych z góry (od 4-5 do nawet 50 jednorazowo). Wynika to oczywiście z cyklicznego i ciągłego charakteru treningów, który jest niezbędny dla osiągnięcia efektów. Rozpiętość cen, wynikająca z wielkości pakietu, często osiąga 30 i więcej procent. – miejsce wykonywania treningów Klient może spotkać się z trenerem: w klubie fitness/siłowni – to oczywiste :), na dworze (np. w parku), bezpośrednio w swoim domu. Najmniej kosztowne dla klienta są oczywiście spotkania w terenie, trener nie musi wtedy odprowadzać tantiem dla klubu fitness. Najdroższą opcja jest trening bezpośrednio w domu klienta, głównie wynikający z kosztów i czasu dojazdu. Treningi w fitness klubie są bardzo zróżnicowane cenowo i zależą od lokalizacji i standardu lokalu oraz zasadach na jakich współpracuje trener z danym miejscem. Coraz częściej powstają małe studia treningu personalnego prowadzone przez pojedynczych trenerów lub spółki kilkuosobowe. Rozwiązanie nie polecane początkującym ze względu na wysoki koszt początkowy (związane z wyposażeniem i aranżacją lokalu), – zasady współpracy z klubem fitness Generalnie można wyróżnić trzy podstawowe opcje prowadzenia treningów personalnych w klubach. Freelance nieoficjalny – czyli na krzywy ryj ;), trener nie przyznaje się, że prowadzi komuś trening i nie afiszuje się z tym. W takim przypadku jedyny koszt trenera to wykupienie karnetu na daną siłownię. Niemal większość siłowni nie toleruje takiej działalności i tępi takich trenerów, także strategia raczej krótkoterminowa. Freelance oficjalny – trener płaci siłowni czynsz za możliwość prowadzenia działalności, zazwyczaj jest to kilkaset złotych, w ramach tego może prowadzić legalnie swoją działalność na terenie klubu. Dalej sam pozyskuje klientów i dba o swój marketing. Poziom wsparcia marketingowego klubu jest zróżnicowany i jest sprawą indywidualną. Pracownik fitness klubu – trener jest zatrudniany bezpośrednio przez fitness klub, klienci płacą za treningi fitness klubowi, a trener otrzymuje określoną prowizje od przeprowadzonych treningów, zazwyczaj waha się ona od 30 do 60%. Teoretycznie najmniej korzystne finansowo rozwiązanie. Niewątpliwie dużym plusem jest względnie stały strumień nowych klientów kierowanych przez fitness klub bezpośrednio do trenera i idące za tym wsparcie marketingowe klubu. Zupełnie nową kategorią są niskobudżetowe klubu całodobowe. Nie oferują w swojej ofercie treningów personalnych, a klienci dostają bardzo małe wsparcie instruktorskie. Tego typu siłownie sieciowe tolerują zewnętrznych trenerów, nie oczekują partycypacji w ich dochodach dopóki nie uprawiają oni agresywnej sprzedaży na terenie klubu. – koszty fiskalne prowadzonej działalności przez trenera Zdecydowanie najwyższe koszt ponosi trener zatrudniany bezpośrednio przez klub fitness, zazwyczaj pracują na podstawie umowy zlecenie lub o dzieło. Znakomita większość trenerów prowadzi własną działalność gospodarczą i poziom obciążeń zależy od indywidualnej sytuacji i poziomu generowanych kosztów. Bardzo duża część obrotów odbywa się w szarej strefie. Odsetek ten, na podstawie moich obserwacji, jest większy nawet niż w branży budowlanej(!) i dochodzi do 30%. W porównaniu do innych branż, trenerzy personalni, są relatywnie nisko obciążeni podatkami. Umowy o pracę de facto nie funkcjonują. Większość trenerów prowadzi działalność gospodarczą, a znacząca część ich dochodu jest ukrywana przed fiskusem. Niestety charakter naszej pracy powoduje, że trener w przypadku choroby lub urlopu nie zarabia. Trener w dużej mierze zarabia swoim ciałem i musi o nie dbać. -koszty promocji Zależą w dużej mierze od tego czy działamy jako pracownik konkretnego fitness klubu czy prowadzimy własną działalność. Trener pracujący w dużej sieci fitness nie musi specjalnie dbać o swój marketing, to klub umożliwia mu dopływ nowych klientów. Oczywiście można to robić, ale znam wielu trenerów, którzy bazują jedynie na klientach danego fitness klubu i poczcie pantoflowej. Prowadząc własną działalność gospodarczą musimy zadbać o swoją reklamę (strona www, fanpage, wizytówki itp). Warto wziąć o pod uwagę rozważając swój model biznesu trenerskiego. Wysokość zarobków trenerów. No dobrze, to w takim razie na jakie zarobki można liczyć w tym fachu? Najprostszą odpowiedzią na to pytanie będzie stwierdzenie, że tyle na ile zapracujesz. 🙂 Poziom zarobków trenerów jest bardzo zróżnicowany kilkoma czynnikami i mocno uzależniony od indywidualnej skuteczności. Z racji tego, że mieszkam i pracuje w Warszawie wszystkie rozważania dotyczą konkretnie tego miasta. Warto rozróżnić stawkę jaką płacą klienci, a stawkę jaką ostatecznie zarabia trener. Mogą one być tożsame ale zazwyczaj różnią się. Godzina treningu personalnego kosztuje w Warszawie od 50 zł do 200 zł. Przy czym najczęściej ceny wahają się w przedziale 80 a 140 zł. Natomiast efektywna stawka godzinowa trenera waha się od 30 zł do 150 zł . Oczywiście zdarzają się jeszcze wyższe stawki ale to już rzadkość. Więcej na temat cen treningów personalnych i czynników ich kształtujących w artykule: „Cena treningu personalnego… za co płacisz?„. Podsumowując, najsłabiej zarabiają początkujący trenerzy pracujący na podstawie umowy i wykonujący treningi na zlecenie klubu, nawet 30 zł netto za godzinę. Najlepiej natomiast zarabiają doświadczeni trenerzy-freelancerzy, posiadający własną bazę klientów, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą. Taki trener może osiągnąć nawet stawki 150 zł za godzinę treningu. Wydaje mi się, że przy dużej skali działania, trener w Warszawie może spokojnie osiągnąć efektywne stawki (po odliczeniu wszystkich kosztów) na poziomie 50-70 zł netto za godzinę. Nie znam trenera, który jest w stanie prowadzić 5 dni w tygodniu 8h treningów ciurkiem. Jest to fizycznie niemożliwe, a przynajmniej bez uszczerbku na jakości usługi. Trzeba doliczyć również czas poświęcony na pozyskanie klientów, bezpłatne konsultacje czy chociażby działania promocyjne. Przy założeniu 6 treningów dziennie, czyli 120 miesięczne i stawce godzinowej 70zł (na rękę) otrzymujemy 8 400 zł czystego zarobku po odliczeniu kosztów. Ciągle nieźle? 🙂 Tyle moich rozważań opartych, przejdźmy do trwardych liczb. Raport: Zarobki trenerów personalnych w Polsce Zastanawiałeś się czy nie płacą Ci za mało? Chcesz poznać i porównać zarobki trenerów personalnych z całej Polski? Dane, zebrane w tym badaniu, pozwolą Ci określić czy Twoje wynagrodzenie jest na odpowiednim poziomie. Na polskim rynku fitness brakuje badań, opartych na konkretnych liczbach. Typowe, międzysektorowe i wielostanowiskowe analizy wysokości zarobków w różnych sektorach polskiej gospodarki nie są w stanie pokazać wiarygodnych danych na ten temat. Materiał ten uwzględnia specyfikę branży, jej mechanizmy oraz charakter pracy trenera personalnego. Poniżej kilka szybkich danych pochodzących z badania. Celem badania było poznanie struktury zarobków, najkorzystniejszych systemów rozliczeń i czynników, które mają największy wpływ na wysokość naszych zarobków jako trenerów personalnych. Wyniki badania zostały opracowane na podstawie niemal 400 odpowiedzi w formie 30 stronicowego raportu. Dostęp do raportu możesz uzyskać w cenie 25 zł Nie jesteś przekonany, czy raport jest ciekawy? Poniżej kilka danych pochodzących z niego. Kim jest przeciętny trener? Przeciętny trener jest mężczyzną, ma 28 lat oraz 2 lata i 10 miesięcy doświadczenia w pracy, jako trener w dużym mieście, powyżej 200 tys. mieszkańców. Z klubem, w którym prowadzi treningi, rozlicza się w systemie prowizyjnym na podstawie umowy cywilnoprawnej (zlecenie lub o dzieło).Jego klienci płacą średnio 85,5 zł za jedną sesję treningową i wykonują, razem z nim, 7 treningów przeprowadza miesięcznie 50,5 godziny treningów z 8 zarobek z jednego treningu to 57,41 zł netto (na rękę).Miesięcznie zarabia 2657,92 zł netto (na rękę).Wysokość jego prowizji wynosi 47,6 %.Swój poziom satysfakcji z zarobków określa, jako „średni / neutralny”.Ponad połowa trenerów zarabia mniej niż 3000 zł netto (na rękę) miesięcznie. Zaciekawiły Cię te dane? Chcesz poznać szczegółową analizę rynku trenerów personalnych? Przygotowaliśmy niemal 30 stronicowy raport zawierający szczegółową analizę zebranych danych. Raport prezentuje profil przeciętnego trenera personalnego, strukturę zarobków, najkorzystniejsze systemy rozliczeń z klubem i czynniki, które mają największy wpływ na wysokość naszych zarobków, jako trenerów personalnych. Dostęp do raportu możesz uzyskać w cenie 25 zł Autorem raportu jest Tomek Mączka, Badanie powstało we współpracy z magazynem Trainer w roku 2016. W badaniu wzieło udział 331 trenerów z całej Polski. Podsumowanie Zdaje sobie sprawę, że nie wyczerpałem tematu nawet w części. W kolejnych wpisach postaram się porównać poszczególne ścieżki rozwoju biznesu trenera personalnego. Jeśli interesuje Cię rozwój w tej branży, koniecznie przeczytaj mój artykuł na temat kompetencji trenera personalnego oraz dowiedź się jak zostać trenerem personalnym. Jeśli podobał Ci się ten artykuł to nie wahaj się napisać o tym w komentarzach, będzie mi niezwykle miło (nie trzeba się rejestrować!). 🙂
Mając wyższą kategorię wcale nie zarobisz od razu więcej niż doświadczony trener z niższą. Tu nie ma żadnej reguły, doświadczony trener z UEFA B zarobi więcej niż świeżak z UEFA A, licencje są przede wszystkim po to, żeby spełniać wymogi prowadzenia określonych drużyn - dodaje Gomołysek.Zastanawiasz się, jak rozpocząć swoją zawodową przygodę w roli trenera piłki nożnej dla dzieci i nadal nie wiesz, jak się do tego zabrać? Brakuje ci pomysłu na rozwój w tym kierunku, a może nie wiesz, od czego zacząć? Podpowiadamy, co jest najważniejsze na samym początku i sprawdzamy, z jakim wydatkiem wiąże się rozpoczęcie kariery trenera piłki nożnej. Jak zacząć: trener piłki nożnej dla dzieci Wielu młodych adeptów piłki nożnej żyje w przeświadczeniu, że ich zamiłowanie do piłki i zapachu murawy wystarczy, aby rozwijać się w tej dziedzinie. W rzeczywistości nie do końca tak jest. O ile doświadczenie w grze i znajomość zasad, jakimi rządzi się piłka nożna, na pewno będą pomocne, to nie są wystarczające. Jeśli w ramach rozwoju chcesz poszerzyć swoje umiejętności i zastanawiasz się, jak zostać trenerem piłki nożnej dla dzieci, warto pomyśleć o ofercie dostępnych szkoleń i kursów. Być może realizacja twoich marzeń jest w zasięgu ręki, a dzięki pracy z dziećmi uda ci się zdobyć dodatkowe umiejętności i cenne doświadczenie pedagogiczne!Czytaj: Oferta zajęć dla rodzin z dziećmi Kto może zostać trenerem piłki nożnej dla dzieci? Wymagania do spełnienia przed przystąpieniem do kursu na trenera piłki nożnej nie powinny cię przerazić. Wystarczy mieć ukończone 18 lat, minimum średnie wykształcenie, zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia pozwalającym na edukację i rozwój w kierunku sportów zawodowych oraz zaświadczenie o niekaralności. Co ciekawe, w przypadku uprawiania piłki nożnej warto przedłożyć przebieg dotychczasowej kariery zawodniczej. Dla kat. Grassroots C konieczne będzie przedłożenie dokumentów potwierdzających staż zawodniczy w rozgrywkach dowolnego szczebla lub potwierdzenie stażu pedagogicznej pracy z dziećmi. Oferta kursów i szkoleń: jak zostać trenerem piłki nożnej dla dzieci? Quizy piłkarz - sprawdź największą bazę quizów o tematyce piłkarz. Rozwiązuj quizy, testy, głosowania lub stwórz swoje własne. Quiz z działu piłkarz czeka na Ciebie!
Odpowiedzi Lizzie15 odpowiedział(a) o 06:22 Piłkarka grająca w polskiej ekstralidze zarabia 1500-2000 zł miesięcznieA najlepsza piłkarka świata zarabia 1,5 mln dolarów roczniepewnie za kilka lat te zarobki będą większe bo piłka nożna kobiet staje się coraz popularniejsza Oj nie za wiele to nie jest sport jeszcze spopularyzowany(jeśli uprawiają go kobiety)Myślę że w Niemczech(tam jest naj liga) od ok. 100- 400 tys. euroa w polsce oho o wiele mniej blocked odpowiedział(a) o 08:42 blocked odpowiedział(a) o 08:54 Wiem,że piłkarze dużo jak np. to zarabiają w piłkarki to pewnie mniej zarabiają,ale nie wiem to coś o sporcie-------> [LINK] ekstraklasa to pewnie od 100tyś do 250tyś higuain odpowiedział(a) o 13:41 20 mln euro tyle ma zarabiać et'o w Anżi Machaczkała Uważasz, że ktoś się myli? lub
Średnia pensja trenera piłki nożnej w college’u wynosi 16 944 USD, ale może się różnić w zależności od stanu, w którym pracuje. Niektórzy trenerzy decydują się na pracę w niepełnym wymiarze godzin, co wpłynie na ich wynagrodzenie. Niektórzy trenerzy dywizji 3 zarabiają od 25 000 do 100 000 dolarów rocznie.Przeciętny piłkarz w polskiej ekstraklasie może zarobić nawet 50 tysięcy na miesiąc, w Rzeszowie około 4 piłkarze świataNajbogatsi piłkarze świata1. Samuel Eto (30 l.) - Anży Machaczkała - 20 milionów euro rocznie2. Cristiano Ronaldo (26 l.) - Real Madryt - 12 mln euro rocznie3. Lionel Messi (24 l.) - FC Barcelona - 11,6 mln euro rocznie4. Wayne Rooney (26 l.) - Manchester United - 11,2 mln euro rocznie5. Yaya Toure (28 l.) - Manchester City - 10,8 mln euro rocznie6. Dario Coca (28 l.) - Guangzhou Evergrande - 10,6 mln euro rocznie7. Zlatan Ibrahimović (30 l.) - AC Milan, obecnie PSG - 10,2 mln euro rocznie8. Kaka (29 l.) - Real Madryt - 10,12 mln euro rocznie9. Karim Benzema (24 l.) - Real Madryt - 8,6 mln euro rocznie10. Thierry Henry (34 l.) - New York Red Bulls - 8,2 mln euro rocznieIle zarabia polski piłkarz? Grubo za dużo, niemoralnie dużo, grzmią kibice. Prezesi ekstraklasowych klubów przyznają temu rację, narzekają na kryzys i… średnio wyszkolonemu zawodnikowi płacą 10 średnich krajowych pensji. Józef Wojciechowski chciał na stare lata zostać mistrzem Polski. Wpakował w "Czarne Koszule" 100 milionów złotych i przekonał się, że piłka, to biznes niepodobny do innych. Marzeń nie spełnił, ale piłkarze mogli narzekać, i to po cichu, jedynie na porywczy charakter potrafił walnąć pięścią stół, za to gest miał szeroki. Płacił polonistom po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, "gwiazdom" grubo więcej. Kontrakt Euzebiusza Smolarka wyniósł 400 tysięcy euro. "Ebi" coś tam przynajmniej od czasu do czasu strzelił, ale bywali na Konwiktorskiej i tacy, którzy siedzieli na ławce tydzień w tydzień, a miesiąc w miesiąc kasowali 80 melona dla DanielaWojciechowski to bezpośredni typ, więc o pieniądzach prawi otwarcie. Generalnie jednak kasa stanowi temat tabu. Dziennikarz na tym polu rzadko otrzymuje potwierdzenie. Musi spekulować często gęsto przed podaną sumą używać słów w stylu: około, mniej więcej, ocenia się itd. - Jak powiem, ile zarabia jeden, obrazi się drugi piłkarz - przekonuje jeden z prezesów II-ligowych proszący o anonimowośćNieco więcej jawności jest w ekstraklasie. Ją niby też dopadł kryzys, ale średnia pensja we wspomnianej Polonii Warszawa, Wiśle Kraków czy Legii Warszawa wynosiła w poprzednim sezonie około 50 tysięcy złotych. Kontrakty w tych klubach na poziomie 200-300 tysięcy euro nie są rzadkością. Daniel Ljuboja z Legii ma podobno pół "melona" euro, ale on akurat robi różnicę i jak mało który zasługuje na swoje "konfitury".Legia może sobie pozwolić na takie umowy, bo jej roczny budżet oscyluje okolicach 80 milionów złotych (zarobki klubu wyniosły w 2011 roku blisko 65 mln). Średni budżet ekstraklasowy to 30 "baniek", co pozwala Śląskowi Wrocław płacić niektórym zawodnikom po 50 tysięcy, a Ruchowi po 30-40 tysięcy. Premie w T-Mobile ekstraklasie wahają się od kilkudziesięciu do 250 tysięcy za wygraną. Też da się żyćNa zapleczu ekstraklasy mamony zdecydowanie mniej, ale tu też można wytargować kilka średnich krajowych. W Pogoni Szczecin, która wiosną awansowała do ekstraklasy, na konta niektórych graczy wpływało po 20-25 to już w nieodległej Flocie Świnoujście nikt nie miał podobno więcej, niż "piątkę". Kilkanaście tysięcy może zarobić piłkarz ze środka tabeli. Na takie kontrakty raczej nie mają co liczyć w ekipie beniaminka z Brzeska. W Rzeszowie po równoW II lidze wschodniej tym większa średnia, im bardziej na północ. Niektórych piłkarzy Znicza Pruszków "posądza" się o 10 tysięcy na miesiąc. W Wiśle Płock czy Olimpii Elbląg gorzej raczej nie jest, jak nie lepiej. W naszym regionie pieniądze do niedawna "rozdawała" Resovia. Rok temu jej budżet oceniano na półtora miliona złotych, ale osoba mająca wgląd w klubowe realia skomentowała to. - Proszę to pomnożyć przez dwa i jeszcze coś ten budżet zdążył się zmaterializować. Wątpliwe, biorąc pod uwagę kłopoty z terminowymi wypłatami. Faktem jest jednak, że rok temu klub ze stolicy województwa poszalał na giełdzie transferowej. Na Wyspiańskiego pojawił się Piotr Piechniak, który swego czasu w barwach Groclinu eliminował w pucharach Manchester City czy Herthę Berlin. - Proszę nie pisać, że przyszedłem tu dla wielkiej kasy - podkreślał w wywiadach wychowanek Stali Stalowa Wola. Dziennikarze nie drążyli sprawy, ale "na mieście" różnie gadali. Podawano sumy o 7 do 14 tysięcy. Na około 10 tysięcy oceniano apanaże trenera Marcina kilka miesięcy w klubie wiele się zmieniło, a konkretnie ubyło. Budżet oceniany jest na ok. milion, toteż kontrakty renegocjowano. Prezes Aleksander Bentkowski zapewnia, że piłkarze zarabiają od ponad tysiąca do trzech tysięcy z hakiem. Warto dodać, że resoviacy mają 8 tysięcy złotych premii za zwycięstwo. W tym sezonie wygrali już dwa razy, więc niektórym graczom wpadł już dodatkowy tysiąc. Stal Rzeszów, która przekształciła się w spółkę akcyjną, od kilku lat płaci na tym samym poziomie. - Nasz budżet oceniam na milion złotych - mówi Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłki nożnej klubu. - Piłkarze zarabiają do kilku tysięcy złotych - zakładać, że niektórzy wyciągną około 4 tysięcy. Możliwe, że nieco więcej ma Arkadiusz Baran, który jeszcze niedawno grał w ekstraklasowej comiesięcznych Stal nie płaci. - Te kwestię ustalał z piłkarzami trener Ryszard Kuźma. Nie znam szczegółów. Premia będzie zależna od wyniku na koniec sezonu - dodał "Izolacja"W trzeciej lidze o średniej krajowej piłkarzowi już ciężko, choć tu i ówdzie płacą jeszcze całkiem znośnie. Ostatnio jakby lepiej wiedzie się przemyskiej Polonii i słychać, że najbardziej uznani zarabiają tam w granicach 3 tysięcy. Z drugiej strony klub zbija koszty zatrudniając Ukraińców, którzy na takie apanaże nie mają co liczyć. Piłkarze, nawet jak są zadowoleni z cyferek na kontrakcie i tak większość kariery żyją w niepewności. Nigdy nie wiadomo, czy płaca wpłynie na czas. Klubem, który w tej kwestii nie stresuje zawodników jest Izolator. W Boguchwale piłkarze często grają i pracują, w miejscowym Zapelu. W zakładzie meldują się o kończą przed trzecią. W sumie mogą wyciągnąć plus minus 2 tysiące. Może nie rewelacja, ale trzecia liga to de facto czwarta, a komfort psychiczny też jest cenie. - Pracowałem w Izolatorze ponad 4 lata. Nie przypominam sobie poślizgu w wypłatach - wspomina Grzegorz Opaliński, dziś asystent trenera ekstraklasowej Korony Kielce. Tak różowo nie miał Piotr Brzeziński, do niedawna trener Unii Nowa Sarzyna. Klub wspiera firma Ciech, dzięki której możliwy jest budżet na poziomie 300 tysięcy złotych. Piłkarze zarabiają w Unii od 500 do 1500 złotych, nic więc dziwnego, że wielu z nich pracuje. Paweł Wtorek i Krystian Lebioda na przykład w szkole. - Z tą pracą jest coraz trudniej, a klub też miewał problemy, aby na czas wypłacać należności. Dojeżdżałem do Nowej Sarzyny 6 lat. Nie narzekam, ale ciągła gra o przetrwanie z czasem męczy - mówi Brzeziński. Pieniądze nie grają?Gdzie jest najlepiej IV lidze? Na trzecioligowy wygląda budżet Sokoła Sieniawa, jeśli prawdą jest, że wynosi on 400 tysięcy złotych (premie wynoszą podobno imponujące, jak na te klasę 5 tysięcy za zwycięstwo). Cztery razy mniej w kasie ma do dyspozycji Piast Tuczempy. - U nas wójt Jarosławia ma do obsłużenia 13 klubów i każdemu musi coś przeznaczyć. Sokół jest jeden w gminie i może liczyć na więcej - wyjaśnia Marek Strawa, trener Piasta. - Jest skromniutko, piłkarze dostają po kilkaset złotych na miesiąc. Jedziemy na entuzjazmie, atmosferze i plamy nie dajemy. Potrafiliśmy wygrać z Sokołem, z Crasovią. Byliśmy najlepsi w okręgowym pucharze. Dajemy radę, ale na dłuższą metę wygrywa jednak ten, kto ma więcej - zaznacza trener coś wpadnieKilkaset złotych na miesiąc to realia klasy okręgowej. No może więcej, jeśli klub ma sponsora, powiedzmy masarnię, a ta bierze na własny garnuszek gwiazdkę, czyli piłkarza, który grał w wyższych ligach. Popularna ostatnio w mediach Błażowianka wystawia do gry 4 zespoły. Ten seniorski to też głównie młodzież. - U nas gra się za darmo - przekonuje Stanisław Kruczek, do niedawna prezes klubu z Błażowej. - Czasem coś tam wpadnie zawodnikom, ale to sporadycznie Błażowianki wynosi ok. 70 tysięcy złotych. Skrzynka piwaNa najniższych szczeblach nagroda to parędziesiąt, niekiedy paręset złotych, ale do tego też potrzebny ktoś, kto lubi się dzielić z innymi. Budżety klubów A-klasowych to zwykle kilkanaście, lub nieco więcej tysięcy. W B-klasie też nie da się grać bez "dutków". - Finanse to nie moja sprawa, ale myślę, że z 10 tysięcy trzeba mieć na sezon - mówi Wiesław Szczepanek, trener B-klasowej Korony Góry Ropczyckiej. - Zgłoszenie do sezonu to kilkaset złotych, sami sędziowie wydatek 200-300 złotych na mecz. Kolejka do kolejki i zbierze już niezła sumka. Piłkarze zarabiają symbolicznie lub nic. Mogą za to liczyć na dofinansowanie sprzętu no i ewentualnie skrzynkę piwa po meczu - kończy ze śmiechem trener Korony.
W wolnej chwili sprawdź nasze konspekty treningowe dla zawodników od U5 do U12. Krok pierwszy: Opieraj swoją pracę na badaniach Według profesora Marka Williamsa tworzenie sesji treningowych można oprzeć na trzech elementach: swobodne gry (43%), indywidualne […] Opublikowany w Porady dla trenerów, Taktyka, Wiedza.